127524055_794595107939692_7876141086518637726_n (Kopiowanie)
415180042_377535754795140_7964376666922159514_n (Kopiowanie)
416020300_377454468136602_5143610993956265444_n (Kopiowanie)
419919489_385487837333265_6091652321447898930_n (Kopiowanie)
420196659_385487873999928_5113818103912665094_n (Kopiowanie)
421076561_389505020264880_1672273590728681732_n (Kopiowanie)
422054854_393028806579168_8074446600935050380_n (Kopiowanie)
431585951_425228763359172_7755108577193138524_n (Kopiowanie)
431883743_417792970769418_7716767972875607685_n (Kopiowanie)
433950910_425228480025867_1701791416224447582_n (Kopiowanie)
434448738_432786349270080_7994299306728608699_n (Kopiowanie)
434460789_432786575936724_1669599338444772410_n (Kopiowanie)
436426539_437483205467061_868687247945234006_n
438058609_440176575197724_5515633762959825582_n (Kopiowanie)

ul. Chrzanowskiego 7
04-381 Warszawa
tel: 022 810 08 80
p51@eduwarszawa.pl

Fakty i mity na temat Zespołu Aspergera

1 października 2020, Autor: Administrator

Fakty i mity na temat Zespołu Aspergera
 
Dzieci z ZA nie patrzą w oczy
Jest to mit. Dzieci z ZA potrafią wpatrywać się w oczy rozmówcy jednak nie idzie za tym żadna intencja komunikacyjna. Niekiedy wpatrują się tak intensywnie jakby próbowały odczytać nasze myśli.
W innych przypadkach dzieci potrafią na chwilę spojrzeć w oczy jednak szybko odwracają wzrok. Kontakt wzrokowy mający podtekst komunikacyjny jest zaburzony, skrócony i sprawia dyskomfort dziecku z ZA niemal tak potężny, że porównuje go do fizycznego bólu.
 
Dzieci  z ZA są niegrzeczne. Biją, popychają i krzyczą
Jest to oczywiście mit. Musimy pamiętać, że nie ma dwóch identycznych dzieci z takim samym obrazem  zaburzenia. Nie możemy wykluczyć ZA widząc, że dziecko sąsiadki, u którego zdiagnozowano spektrum jest  zupełnie inne niż nasze.  
Podsumowując, dzieci z Zespołem Aspergera kochają zasady i potrafią ściśle się im podporządkować,  funkcjonowanie w ich ramach daje im poczucie bezpieczeństwa i sprawia przyjemność. Czują się źle gdy inne  dzieci łamią te zasady i wówczas może dochodzić do sytuacji trudnych.
 
ZA występuje częściej u chłopców
Jest to kolejny mit. Obraz ZA u dziewczynek jest totalnie inny i wymaga od diagnosty bardzo dużego  doświadczenia. Wynika to z tego, że dziewczęta maskują zachowania społeczne- uczą się od innych- gdyby  postawić je w sytuacji społecznej, którą już kiedyś przeżyły najprawdopodobniej będą udawały zachowania  dawniej zaobserwowane u innych neurotypowych dzieci. Dziewczynki ponadto częściej są wycofane, ciche,  niesprawiające problemów wychowawcom- są dobrym materiałem do pisania im świetnych opinii. Swoje  przeżycia i emocje najczęściej odreagowują później w domu.
Bywa też tak, że niezdiagnozowana dziewczynka zapada w wieku dorastania na nerwicę/ zaburzenia  odżywiania lub inne zaburzenia emocjonalne. Często wynika to z trudnych doświadczeń w wieku dorastania:  doświadczenia przemocy rówieśniczej, bycia nierozumianą, poczuciem bycia inną.
Pamiętajmy więc: jeśli coś nas niepokoi, a tłumaczenia specjalisty, że to wina złych oddziaływań  wychowawczych/niedojrzałości emocjonalnej nie sprawiają, że niepokój opada, warto wybrać się do innego  specjalisty, który ma doświadczenie w pracy z damską wersją ZA. Zawszę podchodzę z dużym szacunkiem  do  intuicji rodziców.
 
Po co terapia i diagnoza skoro dziecko i tak nie wyrośnie z autyzmu?
Z takimi pytaniami w swojej praktyce logopedycznej również się spotykam. Często kieruję rodziców do  psychologa, gdy coś mnie niepokoi w dziecku. Mój niepokój nie jest jednak spowodowany postawieniem  diagnozy, bo mi diagnoz stawiać nie wolno. Natomiast etyka zawodowa zmusza mnie, aby jasno tłumaczyć  swój niepokój, szukać przyczyn zachowań dziecka i wykluczać ewentualne zaburzenia rozwojowe, właśnie  dzięki interdyscyplinarnej współpracy. Od reakcji rodziców zależy jak ich dziecko będzie funkcjonować w  przyszłości, od wieku w którym je zdiagnozujemy i rozpoczniemy intensywną stymulację. W przypadku  dzieci z  ZA można osiągnąć świetne efekty, dorośli bardzo często funkcjonują w społeczeństwie, świetnie  sobie  radzą, zakładają rodziny, a dzięki samoświadomości wspierają innych. Niemniej to w dzieciństwie  najlepiej  dawać im te skrzydła, bo dziecko z ZA bez wsparcia i zrozumienia, bez wieloaspektowej terapii nie  będzie  sobie radziło jak dziecko, które to wsparcie dostaje. Lepiej posłuchać logopedy, pójść do psychologa i wykluczyć jakiekolwiek głębsze przyczyny trudności dziecka, niż potem żałować, że straciliśmy cenny czas na   terapię. Ten czas jest teraz, nigdy więcej mózg nie będzie równie plastyczny.
 
Dzieci z ZA nie mają empatii
Mają, tylko na bieżąco z niej nie korzystają. Empatia funkcjonuje u dzieci w spektrum jak zapomniana i odłożona na półkę książka. Jest, istnieje, ale w codziennym życiu nie korzystamy z niej. Albo sami sobie o niej  przypomnimy, bo życie, sytuacja społeczna nas do niej zmusi, albo ktoś nam o niej przypomni i będzie zachęcał do korzystania. Empatia jest jak klucz potrzebny do owocnych i satysfakcjonujących relacji z ludźmi,  jeżeli chcemy mieć te relacje, musimy w końcu nauczyć się sięgać po empatię. Podsumowując: korzystać z  empatii można się nauczyć.
 
Bycie rodzicem dziecka z ZA to przywilej i szansa, nie wyrok.
 

Aktualizacja: 4 listopada 2024

Kontakt

Przedszkole Nr 51 "Misia Czarodzieja"

ul. Chrzanowskiego 7
04-381 Warszawa

tel: 22 810 08 80
e-mail: p51@eduwarszawa.pl

Mapa dojazdu

× Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się o celach i zasadach ich wykorzystywania.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z ustawieniami swojej przeglądarki.